1. Happiness, 2. Masterhit, 3. Moldavia, 4. Melt, 5. Soul Manager, 6. No Shuffle, 7. Im Rhythmus Bleiben, 8. Crapage, 9. Body to Body, 10. Religion, 11. Headhunter, 12. Welcome to Paradise,. 13. First in/First out, 14. Punish Your Machine
Kiedy wreszcie doczekamy siê nowych nagrañ Frontu 242??? Przecie¿ mija ju¿ siedem lat od wydania "Up Evil" i "Off". Od tego czasu mieli¶my "Angels Versus Animals", "Live Code", "Mut@ge Mix@ge", ca³y zestaw wersji "Headhuntera". Niby du¿o, ale albo to by³y remiksy, albo koncert. To oczekiwanie, które powinno siê skoñczyæ ju¿ pod koniec tego roku (takie s± plotki) umila mi wci±¿ "Re: Boot", album koncertowy, który pomimo dwóch lat ani trochê siê nie zestarza³. "Happiness" wraz ze swoim wstêpem, szeptami de Meyera, pó¼niej break-beatow± atmosfer± i kapitaln± perkusj± jest utworem numer jeden na ca³ej p³ycie. Ile razy prosi³o siê ró¿nego rodzaju pseudo dj-ów na techno-parties o puszczenie tego kawa³ka. Zawsze by³o to samo - odmowa, bo za ciê¿kie, bo z wokalem.... "Melt" jest totalnie zmieniony w porównaniu do wersji znanej z "Up Evil", "No Shuffle" z brzmieniem TB 303 jest kapitalne. Totalny odjazd, do tego dochodz± jeszcze chórki Richarda 23. Co¶ niesamowitego! Pó¼niej zostajemy w rytmie ("Im Rhythmus Bleiben"), przechodzimy do kompletnie zmienionej wersji "Body to Body" pe³nej beatu, tempa, ró¿nych nowych d¼wiêków. "Religion" - klasyka w wersji techno-rave, "Headhunter" - legenda, "Welcome to Paradise", niezapomniana satyra na pewnego rodzaju instytucjê ("no sex until marriage"). "Punish Your Machine" rozwala wszystko dooko³a swoim beatem, idealne zakoñczenie trwaj±cego prawie 70 minut show. Wszystko jest doprawione brzmieniem techno, wszêdobylskimi okrzykami R 23 zachêcaj±cymi publiczno¶æ do zabawy. Tym wydawnictwem frontowcy potwierdzili, ¿e pomimo zmian w muzyce EBM/electro, up³ywie lat nadal znacz± wiele w tym ¶wiecie. Je¶li nowe nagrania bêd± chocia¿ w 75% tak dobre jak te, to bêdziemy mieli do czynienia z wielkim powrotem. A "Re: Boot" bêdzie nadal dla mnie albumem live numer jeden.