1. Prologue, 2. Solitary (signals version), 3. Solitray (deathstar disco by Covenant), 4. Forsaken (vocal version), 5. Freude (schlachtfeld version by :Wumpscut:), 6. Fallout, 7. Solitary (signals edit), 8. Solitude
Album "Praise the Fallen" duetu VNV Nation jest dla mnie bezsprzecznie albumem roku 1998, obok "Re: Boot" Frontu 242. Nawet "Europa" Covenanta mu nie dorówna³a, a to w³a¶nie na Szwedach wzoruje siê zespó³. Tworz± podobn±, lekk±, taneczn± odmianê EBM. "Solitary" by³ jednym z najlepszych kawa³ków na tej p³ycie i na tym mini-albumie zostaje ukazany ponownie, tym razem w czterech wersjach. Trzy to remiksy autorstwa Ronana Harrisa, cz³onka grupy, a czwarty miks jest dzie³em Covenanta . Poza tym mamy dwa nowe kawa³ki i dwa remiksy innych utworów z "Praise the Fallen", m.in. niemieckojêzyczn± wersjê "Joy" zmiksowan± przez :Wumpscuta:. Kompakt zaczyna siê utworem "Prologue" (bardzo odpowiedni tytu³), jest to swego rodzaju odliczanie do 'w³a¶ciwych' nagrañ . No i zaczyna siê "Solitary (signals version)" od wspania³ego wej¶cia kojarz±cego siê z Laibachem. Oczywi¶cie muzyka to wspania³y EBM, ¶wietnie rozkrêcaj±cy siê, a to orkiestralne intro wprawia s³uchacza w dreszcze. Wersja ta trwa a¿ osiem minut, ale nie nudzi ani przez chwilê. Nastêpnie jest wersja "Deathstar Disco" Covenanta. Wokal Ronana zosta³ tu poddany lekkiej obróbce, a sam miks brzmi typowo dla muzyki tworzonej przez Szwedów, czyli bardzo ciekawie. "Forsaken" jest nastêpne, ró¿ni siê od wersji albumowej tym, ¿e jest tu wokal. Nie jest to z³a wersja, ale bardziej ceniê instrumentaln±, gdy¿ ta jest zbyt mroczna przez ¶piew. Pó¼niej mój ulubiony utwór "Joy", ale tu zmieniony w "Freude". Po pierwsze, jest on ¶piewany po niemiecku z dodatkowymi "mówionymi" partiami ¿eñskimi na wstêpie, a po drugie wszystko zosta³o przetworzone przez Rudego Ratzingera. Koñcowy rezultat jest o wiele g³o¶niejszy i bardziej agresywny od orygina³u. No ale taki jest widocznie Ratzinger. "Fallout" - nastêpny kawa³ek, to proste, staromodne EBM/techno. Jest nieskomplikowany, ale mimo to, robi wra¿enie. "Solitary (signals edit)" to to samo, co pierwsza wersja, tyle, ¿e krótsza. Ostatni utwór "Solitude" to bardziej wariacja "Solitary" ni¿ miks. Wokal jest prawie nie zmieniony, a utwór staje siê bardziej relaksuj±cy poprzez choæby czê¶æ gran± na pianinie, no i beat jest o wiele bardziej cichy, jakby w tle. Taki mi³y synth-pop. Reasumuj±c "Solitary" jest ciekawym, wartym kupna dodatkiem do "Praise the Fallen ". Mo¿e nie wszystko tu jest tak wspania³e (zbêdna jest wersja "signals edit"), ale dla fana VNV Nation ten kr±¿ek to absolutna powinno¶æ.