CD 1: 1. My Revelation, 2. C'mon Devil, 3. Masochist, 4. Archenemys Revenge, 5. Labyrinth of Thoughts, 6. Black Clouds, 7. Human Consistency, 8. Psycho Maniac, 9. The Dungeon of Reality, 10. No Fiend to Exorcise, 11. Kalter Schatten, 12. Near End, 13. Demons of Hate, 14. Black Clouds (winter gale mix), 15. Achluophobia; CD 2: 1. Velocity, 2. War & Hate, 3. Nosferatu, 4. Hate This World, 5. Don't You See the Lies, 6. Amoklauf, 7. Jesus Hates You, 8. Dial D for Demons, 9. Legion of the Damned, 10. Pacto Con el Diablo, 11. Let My Body Burn (club mix), 12. Mirror, Mirror on the Wall, 13. C'mon Devil (slow mix), 14. C'mon Devil (trance mix), 15. The Ordeal
Pocz±tek rewelacyjny - "My Revelation" idealnie przygotowuje s³uchacza do skonsumowania kolejnej ju¿ (p³odno¶æ ogromna) p³yty X-Fusion. Wolny, klimatyczny utwór bardzo rozochoci³ mnie w nadziei, ¿e tym razem naprawdê dobrze napiszê o projekcie Jana. Po wys³uchaniu ca³o¶ci pozosta³o odczucie zgagi (nie niedosytu, tylko zgagi)... Szkoda, wielka szkoda, bo temu projektowi naprawdê niewiele brakuje, ¿eby byæ ciut lepszym od innych. Tyle, ¿e to 'ciut', to czasami tzw. talent. Nie twierdzê, ¿e Jankowi go brakuje, bo facet mimo wszystko wci±¿ 'poszukuje' (spowolni³ klimaty, mniej harshu wiêcej dark), ale to nadal nie ma mocy wybijaj±cej siê. A mo¿e ja po prostu jestem przyzwyczajony do nazw-instytucji? (jak np. nowy :Wumpscut: - ¶wietny jest!) Typy: poza "My Revelation" jeszcze na pewno "Black Clouds (winter gale mix), "The Dungeon of Reality" i "C'mon Devil". Trochê ma³o jak na piêtna¶cie kawa³ków.
Na limitowanej edycji "Demons of Hate" mamy dodatkow± p³ytê z utworami z wcze¶niejszych lat istnienia X-Fusion plus trzy remiksy znanych ju¿ numerów. I tu równie¿ nic nie spowodowa³o szybszego bicia serca. Mo¿e poza "Don't You See the Lies" z tymi chora³ami, potêguj±cymi 'piekielny' klimat X-Fusion;)
Dostanie Jan kolejny kredyt zaufania? A pewnie, ¿e dostanie! Nastêpnym razem bêdzie lepiej:)