¤ Arcana - Cantar de Procella ¤



Cold Meat Industry
1997

Ocena:
5

1. The Opening of the Wound, 2. Chant of the Awakening, 3. The Song of Solitude (the cry of Isolde), 4. Void of Silence, 5. Cantar de Procella, 6. Aeterna Doloris, 7. The Song of Preparation, 8. God of the Winds, 9. The Dreams Made of Sand, 10. Gathering of the Storm, 11. La Salva de Profundis, 12. The Tree Within

Wczoraj trzês³y mi siê rêce, jak w Twin Peaks - ...

Zachwycaj±ca p³yta; ju¿ wielokrotnie chcia³em napisaæ o niej dwa s³owa, ale jako¶ tak zawsze wychodzi be³kot. Arcana to sztandarowy projekt Cold Meat Industry, jeden z wielu zreszt±. Odpowiedzialni za niego tym razem Peter Pettersson i Ida Bengtsson stworzyli co¶, co mo¿na bez przesady nazwaæ bezpo¶rednim spadkobierc± Dead Can Dance, a tak¿e dalekim potomkiem muzyki dawnej, sakralnej, obrz±dkowej. Kluczowe tagi to dark wave, modern classical i heavenly voices, choæ tak naprawdê stanowi± one kombinacjê niejasnych pó³prawd któr± rozwiaæ mo¿e tylko bezpo¶rednia konfrontacja z absolutnie dowolnym utworem z tej p³yty. Arcana potrafi w jednej kompozycji brzmieæ patetycznie i z³owrogo, a zaraz w nastêpnej intymnie i wyciszenie. Ich muzyka to orkiestralne aran¿e towarzysz±ce niespotykanym za czêsto w muzyce popularnej g³osom mêskim i damskim, tworz±ce wspólnie niesamowity klimat - biblijny, eschatologiczny, proroczy, katedralny, jak chcecie. "Cantar de Procella" to dzie³o mistyczne i tajemnicze, poch³aniaj±ce wyobra¼niê niczym teatr w ciemno¶ciach. To muzyka o dawnym posmaku, ostro¿nie mówi±c ¶redniowiecznym lub barokowym, bêd±ca czym¶ wiêcej ni¿ tylko g³êbokim, ciemnym t³em dla wydarzeñ miêdzy uczuciami. To jedna z niewielu wspó³czesnych p³yt, która potrafi unieruchomiæ delikwenta w fotelu, i zmusiæ do uwa¿nego przes³uchania i przetrawienia w ciszy. Umys³ podczas sesji z "Cantar de Procella" odp³ywa, a si³y obce racjonalno¶ci same poruszaj± rêce i rozwi±zuj± najtrudniejsze nawet sudoku, szczególnie w kontekscie tetrahydrokanabinolu. Gor±co polecam tym co jeszcze nie znaj±, bo w temacie ogólnie rozumianego dark independent anti-music to jazda niemal¿e obowi±zkowa; wad brak.

-- eliks [27 sierpnia 2006]



ostatnie recenzje autora:
Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011]
Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010]
Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010]
Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010]
Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010]
  wiêcej...



inne recenzje Arcana:
Arcana - ...The Last Embrace -- Leszek ¯abiñski [11 maja 2001]
Arcana - Dark Age of Reason -- eliks [12 listopada 2006]
Arcana - Raspail -- eliks [15 kwietnia 2008]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.014 s.