1. Blue Day, 2. Not There, 3. Energy in Your Eyes, 4. She Is From the Stars, 5. De Lucas Rojas, 6. Orange Sea, 7. That Lovely Smile, 8. Light of Love, 9. Menara, 10. Beauty in the World, 11. Seems to Be a Light, 12. Energy in Your Eyes (energetia mix by Angels & Agony), 13. Light of Love (clubmission mix)
Jeszcze jak funkcjonowa³o Black Flames, to mia³em zrobiæ recenzje paru p³ytek. Final Selection, The Last Influence of Brain i w³a¶nie meksykañskiej E.R.R.A. O tych ostatnich zapomnia³em, wiêc po trzech latach nadrabiam zaleg³o¶ci:) Rick Nava, który to jest g³ównym 'winowajc±' tego projektu debiutowa³ w 2001 roku albumem "La Tierra Sin Ti", wydanym jeszcze w Opción Sonica. Pó¼niej przyszed³ czas na kontrakt z Black Flames, nadzieje podbicia Europy...;) Nie mieli szans, nie z takim graniem.
Po³±czenie electro (ale takiego lajtowego, czyli wybitnie nie meksykañskiego:), future-pop i transowych melodii - wybitnie nie dla mnie. Strasznie jednostajne, nic siê nie dzieje. Nawet w miarê przyzwoity wokal nie ratuje tej p³yty. Ponad godzina mêczarni. Przypomina to trochê drug± p³ytê Cenobity (ja kiedy¶ da³em jej cztery gwiazdki? pijany chyba by³em). Zbyt lekkie. Jedyny ja¶niejszy punkt, to miks Angels & Agony (do tych chyba mam jaki¶ sentyment:) - dyskoteka w ich stylu. I w³a¶nie takie 'disco' lubiê, a nie transy a'la E.R.R.A. Skazani na zapomnienie, odeszli w niebyt (jak dla mnie przynajmniej, bo planuj± wydanie nowych nagrañ).