¤ Skinny Puppy, Otto Von Schirach - 07.08.07, Berlin, ColumbiaClub  ¤





Rok 2007 rozpocz±³ siê mile zaskakuj±cy informacjami. Gwiazd± Castle Party festiwal mia³ byæ legendarny Front Line Assembly - pierwszy koncerty tej kanadyjskiej kapeli w naszym piêknym kraju wywo³ywa³ wiele emocji ... Ka¿dy odlicza³ juz dni do ostatniego weekendu lipca gdy pojawi³o sie kolejne info - Skinny Puppy w Krakowie. Dla niektórych to by³a gwiazdka w ¶rodku lata. Jedni nie dowierzali inni ganiali z m³otkiem za ¶winka-skarbonka ...
Dni lecia³y, napiêcie ros³o ... byli i tacy którzy chcieli rezygnowaæ z koncertu FLA na rzecz Skinny Puppy, ale ... ale pewnego dnia og³oszono ze koncert zosta³ odwo³any i pozosta³ tylko nie smak i dla tych z funduszem i chêciami wyjazd do naszych zachodnich lub po³udniowych s±siadów.
"Mythmaker Tour 2007" promowa³ ostatnie wydawnictwo SP, które wydane zosta³o w styczniu tego roku. P³yta kontrowersyjna jak i sam zespó³, wiêc trzeba by³o przetestowaæ na ¿ywo.
Pad³o na Berlin i pojechali¶my. Koncert odbywa³ sie w ColumbiaClub, miejscu przyjemnym aczkolwiek jak sie popiêciu minutach okaza³o- na Skinny Puppy za ma³y. Gdy weszli¶my do ¶rodka, sala by³a wype³niona po brzegi. Z g³o¶ników lecia³a mieszanka break core-idm-industrial, to znak ze na scenie szala³ juz Otto Von Schirach we wdzianku kiczowatego bohatera amerykañskich komiksów. Przy pomocy laptopa wygenerowa³ kilka ciekawych, krêconych d¼wiêku robi±c przy tym komiczny show. Szkoda tylko, ¿e dotar³em na dwa ostatnie kawa³ki. Kto pana nie kojarzy niech przejrzy wk³adki do "TGWOTR" oraz "Mythmaker".
Lekko przyciemni³o siê ¶wiat³o na scenie, wiêc by³ to znak do boju o dobre miejsca pod scena. Ciê¿ko by³o wcisn±æ gdziekolwiek palec a co dopiero podej¶æ bli¿ej. Ale Polak potrafi :)
Chwilka oczekiwania i na scenie pojawi³ sie cEvin Key oraz Justin Bennett. Trzeba przyznaæ i¿ jak na dwóch graj±cych sprzêtu mieli strasznie du¿o, a miejsca wrêcz proporcjonalnie odwrotnie. Perkusja na ¶rodku rozbudowana o dodatkowy elementy z elektronicznego zestawu perkusyjnego, po prawej stronie Key ob³adowany sprzêtem, po lewej ekran projekcyjny.
Rozpoczê³o sie w ciemno¶ci od dziwnych po³amanych d¼wiêków, czyli "Anger". Scenê pod¶wietlono lekko przyciemnionymi niebieskimi ¶wiat³ami, na ekranie wizualizacje w stylu SP. 'anger thought so no thought touched inside crazy', g³os siê rozlega, tylko gdzie jest Ogre??? "Anger" jako piêcio-minutowe intro jak najbardziej pasowa³o. Nastêpnie kilka przesterowanych 'kicks', trochê dziwnych sampli, scena zostaje roz¶wietlona - "ugLi". Pierwszy kawa³ek z ostatniej p³yty zespo³u zdecydowanie lepiej brzmi na ¿ywo, ni¿ na p³ycie. Nivek dalej dzia³a z ukrycia, pojawia sie za ekranem tak ¿e widaæ tylko jego posturê ... rozpocz±³ siê teatr pt. 'Nivek Ogre'. Kolejny kawa³ek, tym razem z "VIVIsectVI" - "Dogshit", Ogre wychodzi zza ekranu, obwiniêty wszelakiej ma¶ci kablami - czyli show z nutk± cybernetyki :) Podchodzi do ekranu i pluje krwi±, wyrywa sobie ¿y³y, wchodzi raz za ekran raz na scenê + wizualizacje na ekranie - wszystko to tworzy apokaliptyczn± wizjê zniszczenia - adekwatnie do granych kolejno utworów: "Tormentor", "Politikil", "Rodent", czy "Pedafly".
W lokalu temperatura by³a juz wy¿sza ni¿ na patelni, ¶wiat³a znowu przygas³y, ochrona podawa³a kubki z woda dla tych stoj±cych blisko by nie poumierali ... Nivek znikn±³ i zabrzmia³ jeden z tych kawa³ków na który siê czeka ... now is the only thing that's real. "Worlock" zabrzmia³ tak jak tego oczekiwa³em, ca³o¶æ obraz + muzyka + glosy bardzo monumentalnie, trzej je¼d¼cy apokalipsy przedstawili swoj± wizjê upadku ¶wiata.
Wiêkszo¶æ osób by³a juz w niebie, a to dopiero po³owa koncertu. Akcentem z "TGWOTR" by³ kolejny utwór "I'mmortal". I w tym miejscu moje zdziwienie ze nie "Pro-test," chocia¿ na amerykañskiej czê¶ci trasy tak¿e nie by³o.
Tempo siê zmniejszy³o, by³o wiêcej do pos³uchania w nastêpnych utworach: "Dig It" oraz pierwszy utwór z 'procesu' - "Amnesia". Kawa³ek stworzy³ rewelacyjny klimat, trzeba przyznaæ ze równie¿ ludzie ¶wietnie siê bawili i zachowywali -ratowanie wod±, podnoszenie z ziemi czy czêstowanie papieroskiem czy piwkiem, bez ¿adnych zgrzytów. Oby wiêcej takiej publiki. Koncert oczywi¶cie trwa³ dalej i nie by³o by to SP, gdyby tak po cichu siê mia³ koñczyæ. Kolejne dwa utwory uda³o mi sie jako¶ ustaæ w ca³o¶ci, t³um szala³ "Hardset Head" oraz "Fascist Jockitch".
Wszystko sk³adnie synchronizowane, nie by³o czasu na opierniczanie. Czê¶æ g³ówna koncertu zakoñczy³a ballada z "Mythmaker" - "Haze", a Ogre wypru³ sobie ¿y³y :)
Bisy dobi³y ju¿ chyba najwytrzymalszych zawodników w ¶rodku sali, zdecydowanie przy takiej duchocie i takim ¿ywiole na scenie, nawet rekordzista siedzenia w saunie by pad³. "Far Too Frail" oraz "Blue Serge' na koniec spowodowa³o i¿ wszyscy zaczêli razem skakaæ (pozdrawiam kolegê z Oakland/USA). cEvin Key wykrêci³ z "Blue Serge" ile sie da³o, krêci³ ga³kami d³ugo, Nivek zdar³ z siebie to co mu pozosta³o i koncert przeszed³ do historii. Zespó³ po¿egnany wielkimi brawami, my¶lê ¿e koncert mo¿na uznaæ za udany ;)

Na koniec kilka moich spostrze¿eñ. "Mythmaker" brzmi na ¿ywo rewelacyjnie. Osobi¶cie na p³ycie nie czuje tego ognia chocia¿by w "ugLi", który wyrzuca z kapci live. Set lista taka jak w czê¶ci amerykañskiej, zawsze mo¿na sie przyczepiæ do czego¶, ale zauwa¿my jedno - SP nie ma dwóch p³yt, które live trzeba zagraæ od dechy do dechy. Praktycznie z ka¿dej p³yty by³o co¶, poza "Last Rights" oraz "Bites". Cieszy tez bardzo cala muzyczna oprawa koncertu. Cevin na ¿ywo wplata ro¿ne dziwne sample, chocia¿by "Worlock" zabrzmia³ dla mnie jak wykrêcona wersja z "Singles Collection". Ogólnie koncert by³ czasami lekko przedobrzony, miejscami by³o za g³o¶no, a¿ uszy bola³y. Za konsol± siedzia³ ponoæ Ken "Hiwatt" Marshall. Ale jak kto¶ trafnie zauwa¿y³, odsy³am do wk³adki p³yty "VIVIsectVI". 'Play this music loud or not at all'

01.Anger
02.ugLi
03.Dogshit
04.Tormentor
05.PolitikiL
06.Rodent
07.Pedafly
08.Worlock
09.I'mmortal
10.Dig It
11.Amnesia
12.Hardset Head
13.Fascist Jockitch
14.HaZe
--------------------------
15.Far Too Frail
16.Blue Serge

wydawca:
www.spv.de/eng/skinnypuppy
zespo³y:
www.skinnypuppy.com
www.ottovonschirach.com

-- lunatic [31 sierpnia 2007]



ostatnie relacje autora:
Noisex, Frightdoll - 04.07.2007, Berlin, K17 -- [24 listopada 2007]
Compulsive Shopping Disorder - 20.10.2007, Szczecin, Alter Ego -- [23 listopada 2007]
Combichrist, Reaper, Kloq, Northborne - 28.03.07, Berlin, K17 -- [29 maja 2007]

powrót do relacji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.009 s.