1. Lord of the Three, 2. In the Purgatory, 3. Without Remorse (remix), 4. Icolation, 5. Lost Futile, 6. Phantoms of Conscience, 7. Inner Monologue, 8. Ecce Mundo - Version 2, 9. Personal Hell, 10. The Bells of Waiting, 11. Dark Thorn - Version 2, 12. The Shrine of Illusion - Version 2, 13. Masks Off!, 14. Purple Blood, 15. Reason and Refusal, 16. Essence Awake!, 17. Secret's Trace
Jeszcze raz Peter Devin sprawi³ swoim fanom nie lada niespodziankê. Chyba przebi³ wszystko co dotychczas stworzy³. "Icolation" jest drug± czê¶ci± tryptyku zainspirowanego "Bosk± komedi±', jest jeszcze mroczniejsze i oryginalniejsze od "Trinity" i konsekwencj± tego, co mo¿na ju¿ by³o us³yszeæ na "Eclosion". "Icolation" ma nas zaprowadziæ do Czy¶æca ("Trinity" znamionowa³o Piek³o).
Bardziej skomplikowanego, trudnego w odbiorze, a zarazem fascynuj±cego albumu dawno nie s³ysza³em. Brak 'wymiataczy' w stylu "Sacred City", czy te¿ "Blood in Face". Brak utworów ze struktur± zwrotka-refren-zwrotka-refren. Brak 'hitów', ale to ju¿ by³o widoczne przy "Trinity". Innymi s³owy mamy kolejny genialny koncept-album wielkiego indywidualisty i geniusza. Chwilami to wszystko kojarzy mi siê ze Skinny Puppy, ale Peter jest jeszcze bardziej demoniczny w swoim przekazie. A¿ dziwne, ¿e jest on tak ma³o popularny, bo wszyscy wielbiciele trochê trudniejszego grania ni¿ np. Hocico powinni byæ zachwyceni. Nie u¶wiadczymy tu szybkiego beatu i krzykliwego wokalu. Zamiast tego mamy rozbudowane kompozycje z mnóstwem d¼wiêków, efektów, melodyjne, a zarazem przera¿aj±ce. I do tego ten niesamowity wokal, po którym s± ciarki na plecach. Fortepiany, skrzypce, ca³a ta 'klasyczna' otoczka idealnie wkomponowana w Czy¶ciec stworzony przez Petera.
yelworC z czasów Celtic Circle Productions by³ wspania³y, yelworC w XXI wieku jest genialny. Jedna z najlepszych p³yt zesz³ego roku.