¤ Higher Intelligence Agency, The / Pete Namlook - S.H.A.D.O 2 ¤



Fax 1999

Ocena:
4.5

1. Countless, 2. Inner Sense, 3. Begend, 4. UFO Detection System


Mam tutaj powa¿ny problem z t± p³yt±, gdy¿ nie jestem w stanie odpowiednio zdefiniowaæ gatunku jaki ona reprezentuje. Na pewno jest to elektronika, bez w±tpienia. Natomiast gdybym dalej chcia³ spróbowaæ okre¶liæ konkretny od³am elektroniki, móg³bym byæ opatrznie zrozumiany. Z jednej strony mo¿na by powiedzieæ, ¿e jest to co¶ w rodzaju intelligent techno (podobno jest taki gatunek), ale wymieniaj±c termin "techno" krzywdê bym tylko uczyni³ tej p³ycie. Z drugiej strony móg³bym napisaæ, ¿e to ambient, ale mia³bym poczucie miniêcia siê ze stanem faktycznym (to ze wzglêdu na spore ubeatowienie tego materia³u), a fanatycy koncepcji enowskiej mogliby zrobiæ mi krzywdê. Niesamowita jest to kolaboracja. Bobby Bird (z Higher Intelligence Agency) oraz ambientowy klasyk Peter Kuhlmann. Bird zapewnia tej p³ycie owo ubeatowienie, pe³no tu smakowicie zniekszta³conych linii perkusyjnych, dziwnego elektronicznego "pikania" oraz ¶miesznych na pierwszy rzut ucha "¶majtniêæ". To jest podk³ad. Kuhlmann z kolei robi to, co umie najlepiej, zapewnia przepiêkne ambientowe melodie, które pozwalaj± wsun±æ siê pomiêdzy fale d¼wiêków dobiegaj±ce z g³o¶ników i daæ siê ponie¶æ w takt oscyluj±cych czêstotliwo¶ci. Cztery utwory. ¯aden poni¿ej dziesiêciu minut. To typowe dla Fax'u d³ugie formy. Koncepcja uk³adania utworów jest podobna do pierwszej czê¶ci "S.H.A.D.O" wydanej w 1997 roku. Utwory rozwijaj± siê bardzo powoli, z pocz±tku muzycy jakby "testuj±" ró¿ne figury z³o¿one z elektrobeatu i tych "pipczeñ", ¶majtniêæ jakby próbuj±c znale¼æ odpowiedni pattern. Po jakim¶ czasie (raz d³u¿szym, raz krótszym) nastêpuje kumulacja tych fraz i wszystko zaczyna siê krêciæ na powa¿nie. Kiedy po chwili wchodzi namlookowska, rozpoznawalna na milê syntezatorowa melodia, s³uchacz ju¿ jest w pu³apce (oczywi¶cie pod warunkiem s³uchania, a nie jedzenia obiadu). "S.H.A.D.O 2" jest trochê bardziej przystêpne, gdy¿ momenty eksperymentowania z podk³adem s± tu znacznie krótsze ni¿ te sprzed dwóch lat. Wiêkszy nacisk po³o¿ono jednak na melodykê i harmoniê. I w³a¶nie z tego wzglêdu tak kocham ten album, nie widzê mo¿liwo¶ci ¿eby choæ pó³-inteligentny entuzjasta elektroniki i dobrych melodii móg³ nie zakochaæ siê w tych d¼wiêkach. Nawet bardzo eksperymentalny (wrêcz stoj±cy) czwarty utwór nie jest w stanie zm±ciæ mojej opinii na temat tej p³ytki. A zgodnie z obyczajami panuj±cymi w Fax, wydawnictwo ma limitowany nak³ad (2000 kopii). Nie bêdzie to wiêc hit, a z powodzeniem móg³by siê sprzedaæ w przynajmniej trzykrotnie wiêkszym nak³adzie. Obok "Hed Nod Session 01" Harrisa, jest to najlepszy elektroniczny album roku 1999.

-- Leszek ¯abiñski [marzec 2000]



ostatnie recenzje autora:
Biosphere - Dropsonde -- [5 grudnia 2005]
Bola - Gnayse -- [5 grudnia 2005]
Arcana - ...The Last Embrace -- [11 maja 2001]
Possible Gardens - Possible Gardens -- [11 maja 2001]
Scorn - Imaginaria Award EP / Greetings from Birmingham -- [11 maja 2001]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.