¤ Point 7 - What? ¤



Toytronic.com 2009



1. Remember Now, 2. X Insert, 3. A Computer, 4. One Movie, 5. Bit Loop Eddie, 6. 15th of July, 7. Hacker IP, 8. Dna Conflict, 9. Ous, 10.1. Space Formula, 10.2. What?


Po czterech latach przerwy w dzia³alno¶ci wydawniczej, powraca ceniona w pierwszej po³owie obecnej dekady londyñska wytwórnia Toytronic.

Jak pamiêtamy, zas³ynê³a ona z rozwijania formu³y IDM, publikuj±c udane albumy takich wykonawców, jak Multiplex, Gimmik, Ochre, czy Abfahrt Hinwil. Obecnie, szef t³oczni, Chris Cunningham, po³owa wspomnianego duetu Abfahrt Hinwil, otwiera nowy rozdzia³ w katalogu Toytronic, wydaj±c swój solowy debiut pod szyldem Point 7.

Tytu³owe pytanie - "What?" - to jakby bezczelna odzywka rzucana na odczepnego tym, którzy zarzuc± brytyjskiej firmie, ¿e mimo up³ywu piêciu lat, jej muzyka nie zmieni³a siê ani o jeden ton. Ale taka jest polityka repertuarowa Cunninghama - nadal chce on pozostaæ wierny klasycznemu IDM i jego album jest tego najlepszym przyk³adem.

W warstwie rytmicznej p³yty mamy do czynienia z po³amanymi strukturami, które tworz± ciê¿kie uderzenia bitów, wsparte miarowo cykaj±cymi i chrzêszcz±cymi efektami ("Space Formula"). Czasem Cunningham nadaje im metaliczne, niemal industrialne brzmienie ("Bit Loop Eddie"), a kiedy indziej szlifuje je na prawie hiphopow± ("Hacker IP"), czy drum'n'bassow± ("DNA Conflict") mod³ê.

Pomiêdzy tymi abstrakcyjnymi rytmami, przelewaj± siê wielobarwne pasa¿e klawiszy. Brytyjski producent siêga tu po podnios³e d¼wiêki o ko¶cielnym brzmieniu ("Remember Now"), strzeliste partie tchn±ce lodowatym oddechem ("X Insert"), czy stylizowane na ludzkie g³osy syntetyczne za¶piewy ("One Movie"). Gdzieniegdzie trafiaj± siê wywiedzione z tradycji rave zawodz±ce i bucz±ce basy ("X Insert") lub orkiestrowe wej¶cia ("DNA Conflict"), przewalaj±ce siê na statycznych t³ach o ambientowym sznycie ("15th of July").

Wbrew temu, co mo¿na by s±dziæ, jest tu jedna nowinka - utwór "Ous", czyli motoryczne techno o mrocznym brzmieniu, tworzonym przez chmurne pasa¿e syntezatorów, zza których dobiegaj± gro¼ne pohukiwania, przypominaj±ce z³owieszczy ¶miech hien. Zadziwiaj±co dobre to nagranie - znak, ¿e Cunningham ¶wietnie by siê sprawdzi³ w estetyce bliskiej dokonaniom artystów zwi±zanych z Modern Love.

Wszyscy, którzy stêsknili siê za solidnym IDM-em, powinni siêgn±æ po ten album. Znajd± na nim to, co lubi± najbardziej. A nawet co¶ ponadto.

Pawe³ Gzyl / www.nowamuzyka.pl

-- Pawel Gzyl [13 maja 2009]


Point 7 - Hacker Ip



ostatnie recenzje autora:
Black Dog, The - Further Vexations -- [14 maja 2009]
Pendle Coven - Self Assessment -- [14 maja 2009]
Cabaret Voltaire - Kora! Kora! Kora! -- [13 maja 2009]
Aux 88 - Mad Scientist -- [13 maja 2009]
Telefon Tel Aviv - Immolate Yourself -- [29 stycznia 2009]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.014 s.