Heidenvolk
2006 Ocena:
| | 1. Wintermärchen, 2. Lied Am Feuer, 3. Verlorenes Heer, 4. Feuerkreis, 5. Totenburg, 6. Nibelungenland, 7. Roggenfelder, 8. Ostenfeld, 9. Weltenstürme, 10. Winterrune
P³yta jedna z bardzo wielu. Smutny Niemiec z gitar± ³ka pie¶ni na cze¶æ wyrêbu lasu. Ju¿ samo zestawienie jêzyka Nibelungów z neofolkow± akustyk± stanowi dla wielu barierê nie do przekroczenia. A jednak muzyka Henryka Vogla uspokaja. Jest ascetyczna, piêkna i w przedziwny sposób romantyczna. Co najwa¿niejsze, nie irytuje; a w przypadku niemieckiego neofolku to ju¿ jest sukces. Gitara, wiolonczela, harmonia, dzwoneczki, bêbenek. Tradycyjnie siedzimy wokó³ wieczornego ogniska, a za naszymi plecami rozchodz± siê ró¿owe ob³oki po ca³opaleniu. Czuæ charakterystyczn± atmosferê têsknoty za mityczn± Europ±, nieskalan± demonami dehumanizuj±cej wojny. Prawda, bywa³o ju¿ wielokrotnie; a mimo to s³ucham tego z przyjemno¶ci±. Polecam, ale g³ównie sympatykom neofolku. -- eliks [19 sierpnia 2010]
ostatnie recenzje autora: - Artefactum - Foxgloves & Bluebells -- [8 marca 2011] - Killing Joke - Absolute Dissent -- [8 grudnia 2010] - Threshold HouseBoys Choir, The - Form Grows Rampant -- [2 grudnia 2010] - Death in June - Peaceful Snow -- [26 listopada 2010] - Strength Through Joy - The Force of Truth & Lies -- [1 wrze¶nia 2010] wiêcej...
powrót do recenzji » |