¤ Construggle Test - Welfare Waste ¤



Khazad-Dûm1997

Ocena:
4

1. Televitiate, 2. Life Support, 3. Silent Rage, 4. Injustice, 5. Indictment, 6. Hostage, 7. Sun-Drenched City, 8. Contradiction, 9. Game-Act, 10. Trail-Blazing, 11. Welfare Waste


Przy robieniu jaki¶ czas temu porz±dku w swoich zbiorach natkn±³em siê na zapomnian± przez czas i mnie p³ytê. Pewnie kupiona 'w ciemno' trzyna¶cie lat temu, chyba nie zachwyci³a mnie, bo nie umia³em sobie przypomnieæ nic konkretnego z ni± zwi±zanego. Co¶ kojarzy³o mi siê z Kanad±, ¿e podobne do FLA. A tu nic z tego, musia³em sporo poszperaæ, ¿eby dowiedzieæ siê czego¶ konkretnego o tym projekcie, bo zosta³ totalnie zapomniany. Wiêc poza tym albumem wydali jeszcze epkê - równie¿ "Welfare Waste" i kilka utworów na sk³adakach. Raczej skromny dorobek, a szkoda. Ludzie stoj±cy za Construggle Test to Holendrzy Mitch Langeveld i Marc van Duuren. Obaj byli zwi±zani z inn± holendersk± zas³u¿on± dla sceny EBM grup± - Image Transmission. Mitch by³ producentem, technikiem studyjnym, a Marc wokalist±. I tak jak Image Transmission do dzi¶ dla mnie jest 'klasyk±', tak Construggle Test mo¿na okre¶liæ jako bardzo udany poboczny projekt. Wydani jeszcze w pododdziale legendarnego Celtic Circle, podobnie jak Image Transmission w pewnym momencie odpu¶cili i do dzi¶ nie wrócili. A pomys³ na ¶wietny EBM mieli.
Melodyjny, z rewelacyjnym 'mocnym' wokalem (¶piewaj± oboje), z 'mówionymi' samplami, bez udziwnieñ, czyli prostota ponad wszystko. Ci wszyscy, którzy pamiêtaj± Image Transmission powinni poszukaæ Construggle Test - a trudno znale¼æ nawet na blogspotach:) Pierwsze dwa utwory rozwalaj± swoim potencja³em parkietowym, po wolniejszym "Silent Rage" ponownie beat'owa uczta w "Injustice", która ma swój dalszy ci±g w "Hostage". Jeszcze jednym wyró¿niaj±cym siê utworem jest "Contradiction", z wokalami obydwóch panów M, z zsamplowan± gitar± i melodi± bêd±c± po³±czeniem FLA z Project Pitchfork.
Niby nic rewolucyjnego, standardowe granie drugiej po³owy lat 90-tych, kiedy to ju¿ mówi³o siê o kryzysie electro/EBM (wg mnie czego¶ takiego nigdy nie by³o, a je¿eli kto¶ siê upiera, to kryzys ten wci±¿ trwa, bo dzi¶ du¿o mniej ciekawych rzeczy jest wydawanych ni¿ kiedy¶), a z drugiej strony nie wiem czemu np. taki ukochany przeze mnie Funker Vogt na sta³e zago¶ci³ na scenie, a du¿o lepsi Holendrzy nie dali rady. A do tego jeszcze mieli bardzo ciekawe, 'zaanga¿owane' teksty, za co dodatkowy plus.

-- mike [31 sierpnia 2010]




ostatnie recenzje autora:
Pouppée Fabrikk - The Dirt -- [5 czerwca 2013]
Evils Toy - Organics -- [8 kwietnia 2013]
AD:Key - Astrogator -- [8 kwietnia 2013]
McCarthy, Douglas J. - Kill Your Friends -- [8 kwietnia 2013]
And One - S.T.O.P. -- [13 lipca 2012]
  wiêcej...

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.