1. You Worship Me, 2. Atavism, 3. Sew Your Face to My Face, 4. The Demon Inside Me, 5. Praying on the White Mountain, 6. Among the Lemic Ones, 7. Washing Blood-Stained Hands Under the Rain, 8. Dark Sun, 9. Ninth Fragment of My Body
Naddnieprzañska ziemia wyda³a swojego Mike Goedrijka. Andriej Symonowicz, znany równie¿ jako Ruga Roo, wydaje swój trzeci kr±¿ek (drugi w barwach X-Line) pod pseudonimem Na-Hag i bêdzie to najprawdopodobniej wiod±cy produkt w dziedzinie zwanej dalej brzêcz±c± patelni± plemiennych rozmaito¶ci u progu (zdaniem wielu oszo³omów) ziemskiego roku ostatniego. Sk±d ów wniosek? Pamiêtacie pañstwo "One Eyed Man"? Symonowicz serwuje nam teraz "Sew Your Face to My Face". I na tym wcale nie poprzestaje. Ukraiñska reminiscencja "7 Years of Famine" krzy¿uj±c swój mroczny szlak z "The Drake Equation" dowodzi, i¿ bazuj±c na dokonaniach znakomitej belgijskiej szko³y - inspiruj±cej siê kultur± ludów prekolumbijskich - mo¿na kreowaæ dzie³o, które w ¿aden sposób wspomnianym znakomito¶ciom nie ustêpuje. Z drugiej jednak strony ów "Obscurant" niczym szczególnym te¿ nie zaskakuje. Wydaje siê bowiem - przys³uchuj±c siê tej p³ycie z perspektywy uprzednio wys³uchanych - i¿ w plemiennej elektronice nic nowego wydarzyæ siê ju¿ mo¿e, choæ przecie¿ w¶ród potomnych Waregów i przypisywanym im rêkodziele instrumentów ludowych nie brakowa³o, a i Sicz Zaporoska nie tylko krwawym orê¿em, ale i folklorem w okresie ¶wietno¶ci swojej raczyæ sta³a. Inspiracji zatem szukaæ Na-Hag powinien nie w cudzym, lecz przede wszystkim we w³asnym zagonie. Wstrzymajmy siê poniek±d z t± sk±din±d ostr± krytyk± do kolejnego kr±¿ka ukraiñskiego artysty, oddaj±c siê ponad godzinnej wêdrówce po na wpó³ dzikiej, mrocznej, bli¿ej nieokre¶lonej krainie... no w³a¶nie! 'Ej! Ty na szybkim koniu gdzie pêdzisz, kozacze? Czy zaoczy³ zaj±ca, co na stepie skacze? Czy rozigrawszy my¶li, chcesz u¿yæ swobody i z wiatrem ukraiñskim pu¶ciæ siê w zawody? Lub mo¿e do swej lubej, co czeka w¶ród niwy, nuc±c ¿a³o¶n± dumkê lecisz niecierpliwy?' - pisa³ Antoni Malczewski. A dok±d Symonowicz pogna³ rumaka? Tego nie zdradzi³.