¤ Olivier Messiaen - Timbres Durées ¤



V/A - Archives GRM, INA-GRM 2004, CD 1

Ocena:
4

Gdybym nie wiedzia³, ¿e to Messiaen, pierwszym moim skojarzeniem by³by zapewne zas³u¿ony, krajowy projekt XV Parówek. Nie s±dzê, by deprecjonowa³o to lub nobilitowa³o jednego lub drugiego twórcê, to po prostu wra¿enie.

Tym niemniej faktem jest, ¿e od pocz±tku wiedzia³em, z kim mam do czynienia, ostatecznie bowiem wytrwale szuka³em tej w³a¶nie kompozycji, dzi¶ ju¿ dostêpnej choæby na YouTube. Je¶li komu¶ zale¿y na no¶niku fizycznym, to "Timbres Durées" mo¿na znale¼æ w piêciop³ytowym zestawie "Archives GRM", wydanym przez INA-GRM w roku 2004. Znajduj± siê tam te¿ m.in. utwory Dariusza Milhauda, Piotra Bouleza, Edgara Varese, Bernarda Parmegiani i innych przedstawicieli awangardy, g³ównie francuskiej. Dodajmy, ¿e GRM to oczywi¶cie zainicjowana przez Piotra Schaeffera Groupe de Recherches Musicales.

Ale do rzeczy. Otó¿ "Timbres Durées" to bodaj jedyna wycieczka Messiaena w ¶wiat muzyki konkretnej, zainicjowanej u progu lat 50-tych przez (wspomnianego zreszt± przed chwil±) Schaeffera. Jak wiadomo, ide± tego in¿yniera i kompozytora by³o swoiste odwrócenie klasycznego procesu powstawania - zamiast zaczynaæ od abstrakcyjnej kompozycji (zapisu nutowego), która nastêpnie mia³aby byæ realizowana przy u¿yciu instrumentów, Schaeffer postanowi³ zaczynaæ od samych d¼wiêków. A ¶ci¶lej: d¼wiêków zapisanych uprzednio na ta¶mie magnetofonowej lub p³ycie winylowej. Z tych to strzêpków powstawa³y kompozycje. Rzecz jasna, to nie wszystko. Istotny by³ równie¿ charakter próbek u¿ywanych przez Schaeffera. By³y, w najwiêkszej ogólno¶ci, dowolne - ³±cznie z wszelkiego rodzaju szumami, szmerami, trzaskami etc. Co za tym idzie, tworzywem kompozytora muzyki konkretnej mog³y byæ zarówno brzmienia fortepianu czy skrzypiec, jak i d¼wiêk otwieranych drzwi, bulgot gotuj±cej siê wody, ³oskot przeje¿d¿aj±cego poci±gu czy szelest li¶ci.

Schaeffer blisko wspó³pracowa³ z ¿yj±cym jeszcze Piotrem Henry, co jest o tyle istotne, ¿e "Timbres Durées" to wyraz wspó³pracy Messiaena w³a¶nie z tym drugim artyst±. Odnowiciel muzyki organowej i mi³o¶nik ptaków wyst±pi³ tu jako twórca kompozycji, za¶ eksperymentator Henry - jako faktyczny realizator przedsiêwziêcia.

Messiaen - kompozytor. W rzeczy samej, niech nie zwiedzie nas fakt, ¿e utwór oparty zosta³ o zestaw stukniêæ, pukniêæ, szmerów i trzasków. Wszystko jest wykonane tak, jak powinno byæ - tak, jak zaplanowa³ to sobie Messiaen, dla którego idea muzyki konkretnej by³a ¶wietn± okazj± do badania zagadnieñ rytmów, zawsze bardzo dlañ interesuj±cych.

Prace nad utworem zaczê³y siê w pierwszych dniach lutego roku 1952, przy czym Messiaen najpierw wybra³ piêæ barw, piêæ rodzajów d¼wiêków, z którymi chcia³ pracowaæ. S± to brzmienia instrumentów perkusyjnych (np. talerza, tom-tomu czy drewnianych bêbenków) oraz odg³os przelewaj±cej siê wody. W internecie natrafiæ mo¿na nawet na quasi-partyturê kompozycji, która ostatecznie powsta³a.

Nie bêd±c muzykologiem, zmuszony jestem opisaæ finalny efekt jêzykiem nader potocznym i zapewne dyletanckim. Có¿, na pocz±tku przywo³a³em XV Parówek - i je¶li kto¶ ma pewne pojêcie o polskim undergroundzie noise'owym, to mo¿e przypomnieæ sobie takie albumy Bartka Kalinki jak "Ceg³a Lwa". U Messiaena mamy w³a¶nie co¶ takiego: ci±g rozmieszczonych w ciszy d¼wiêków, na ogó³ nastêpuj±cych krótko po sobie (rzadko natomiast wspó³brzmi±cych razem), tworz±cych dziwaczne quasi-rytmy. Odg³osy te zdaj± siê dialogowaæ ze sob±, co rusz udzielaæ sobie odpowiedzi, choæ bez przekrzykiwania siê. Kompozycja trwa nieco ponad kwadrans i w tym czasie powtarzaj± siê w niej niejednokrotnie te same lub podobne, ale nieco zmodyfikowane motywy rytmiczne. Z upodobaniem stosowany s± szmery i szumy, powsta³e ze zniekszta³cenia albo inwersji pierwotnych brzmieñ lub wyciêcia tylko ich finalnej czê¶ci (np. koñcówki d¼wiêku talerza).

I tak to sobie stuka, puka, huczy i dudni, na zupe³nych obrze¿ach messiaenowskiego konceptu muzycznego, w najbardziej awangardowym zak±tku pa³acu twórczo¶ci wielkiego kompozytora. Szkoda tylko, ¿e w zasadzie nie próbowa³ ju¿ dalej si³ na tym odcinku sztuki d¼wiêku.

-- Adam T. Witczak [2 wrze¶nia 2014]



ostatnie recenzje autora:
Nova - Utopica Musa -- [5 lutego 2018]
SPK - Zamia Lehmanni - Song of Byzantine Flowers -- [15 listopada 2017]
Feanch, Dutour, Lubat - Grand Air LP -- [15 pa¼dziernika 2017]
The Third Eye Foundation - The Dark -- [14 pa¼dziernika 2017]
Dissonant Elephant - 5 larmes de cristal -- [13 pa¼dziernika 2017]
  wiêcej...



inne recenzje Olivier Messiaen:
Olivier Messiaen - Poemes pour Mi / Harawi -- Adam T. Witczak [23 pa¼dziernika 2014]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.013 s.