¤ "Noise Symphony" - Absolute Noise Ensemble - Barcelona, 2002 ¤

By³ to koncert do¶æ nietypowy. Piêtnastu muzyków, w trzech setach po piêciu plus dyrygent. Dyrygent za konsolet±. Oni po czê¶ci improwizowali, po czê¶ci grali przygotowany na tê okazjê materia³. ON sklada³ to w jeden ci±g niesamowitej opowie¶ci o d¼wiêku. O tym jak go czuje, jak go widzi, jak go chce s³yszeæ. Jedna z cudowniejszych jakie by³o mi dane us³yszeæ. Jedna z tych niewielu, jak na przyk³ad ta, która opowiedzia³ Frith w Bydgoszczy, w czerwcowy wieczór roku 2000.

By³ to koncert do¶æ nietypowy, bo wykonawcy jak jeden m±¿ (i jedna ¿ona), paraj± siê poszukiwaniami d¼wiêkowymi w krêgu szeroko pojêtej estetyki noise. Noise dronowy, noise metalowy, noise minimalistyczny, noise systentyczny, noise wietrzny, power noise, noise preparowany, noise losowy... ;) S³ychaæ by³o g³êbokie basowe drony, szum wiatru i drzew, odg³osy fabryki, zepsute kompakty i trzaskaj±ce bêbny, oscylatorowe tony i syntezowane piski, preparowane plamy. Szum w przeróznych postaciach. Od pionierskich czasów preparowanych tasm, przez chropowat± epokê industrialn± a¿ do sterylnych sinewave'ów.

By³ to koncert wyj±tkowy, bo z tego g±szczu barw, brzmieñ i stylów uda³o siê u³o¿yæ niesamowit± podró¿ przez ró¿norakie spektra d¼wiêkowe, od subtelnych, progowych dzwiêków przez wielowarstwowe konstrukcje a¿ do pe³nych, wype³niaj±cych wszystkie zakamarki brzmieñ. Podró¿, do której kolejne tekstury, barwy i warstwy dobierane by³y z niebywa³ym smakiem i subtelno¶cia.

Jeszcze nigdy nie s³yszalem na ¿ywo tak dynamicznego noise. Nie w sensie dynamiki rytmu, ale dynamiki budowanych kontrastów, wspó³brzmieñ, kolejnych warstw d¼wiêku. Dynamiki jego zmiany i ³±czenia kolejnych motywów w jedn± opowie¶æ.

Bo w³a¶nie ³±czenie by³o tutaj kluczowa kwestia. Jak wspomnia³em, poszczególni muzycy wspólnie improwizowali, a jeden z nich stara³ siê to posk³adaæ na ¿ywo w jedn± calo¶æ. W pierwszym secie do sto³u zasiedli m³odzi ludzie z laptopami, w drugim starsza gwardia z samplerami i generatorami, jeden z trzema discmanami. W ostatniej dwa laptopy, jeden oscylator i generator szumów, pani z preparowanym basem i pan z mikrofonem kontaktowym, który to przyk³ada³ do jakiego¶ ¿elastwa, to do pod³ogi, to do tarki do prania. I ów dyrygent, za konsolet± ³±cz±cy to wszystko w symfoniê noisowa, mistrzowsk± rêk± (i uchem) dobieraj±c ró¿ne barwy i brzmienia do swej impresji na temat ¶wiata d¼wieków.

Po koncercie powiedzia³, ¿e wiedzia³ co poszczególni muzycy bêd± graæ (mniej wiêcej), ale ¿e wszystko by³o w du¿ej mierze improwizowane, ¿e najwa¿niejsze dla niego tu by³o prze¿ycie, prze¿ycie d¼wiêku, jego faktury i rozwoju w kolejne wspó³brzmi±ce warstwy. I ¿e mi³o wspomina koncert w Krakowie...

Za konsolet± siedzia³ Francisco Lopez. Reszta za³ogi to sklecony na potrzeby tego koncertu Absolute Noise Ensemble w sk³adzie (mam nadzieje, ¿e zgodnie z prawd±): Albert Mestre (BCN), Anton Ignorant (BCN), Caesarg (E), Evol (BCN), Ferran Fages (BCN), Games Addiction (E), Ilios (G), Io Casino (And), Jorge Haro (Arg), Phillipe Faujas (F), RGV (E), Victor Nubla (BCN), Zbigniew Karkowski (hmmm... chyba jednak go nie by³o, ale nie jestem pewien), opopop (a to ten sam cz³owiek, którego miksy ostatnio wyda³ Wojtek Kucharczyk).

Koncert odby³ siê w barceloñskim muzeum sztuki wspó³czesnej w ramach wystawy Sonic Process. A ta jest czê¶ci± imprez towarzysz±cych festiwalowi Sonar.

-- Daniel Bro¿ek [20 czerwca 2002]

powrót do relacji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.01 s.