¤ Displacer - Moonphase ¤



M-tronic 2003
http://www.dsplcr.com

Ocena:
3

1. Beta_seed, 2. Moon_phase, 3. Deep, 4. Atrophied, 5. Wraith (L'autre mix), 6. Vorago, 7. Exponent, 8. Bottom of the World, 9. Bits and Bytes, 10. Lying in Wait, 11. Half_life, 12. Unknown, 13. Lying in Wait (C.H. District rmx), 14. Moon_phase (Beefcake rmx), 15. Wraith (Gridlock rmx)


Ostrzy³em sobie zêby na Displacera. W sumie nawet nie wiem dok³adnie dlaczego (mo¿e przez wie¶æ, ¿e bêd± tam remiksy Beefcake, Gridlocka i naszego C.H. District), ale wierzy³em, ¿e to bêdzie wielka p³yta. Betonowa, cementowa, granitowa, ¿elbetonowa. Wierzy³em nawet w dwa miesi±ce po zapoznaniu siê z jej zawarto¶ci±. Wysz³o, ¿e "S³owacki wielkim poet± by³", ale Displacer wielkim artyst± nie jest. Przynajmniej na razie. Zapowiada³o siê ciekawie, klimat w stylu Gridlocka, spokojne tempo i urozmaicone, poszukuj±ce nowej formy beaty. Niestety, upodobanie do "kosmicznych" i starych d¼wiêków z syntezatorów lat 80-tych znacznie ostudzi³o moje emocje. Do tego naprawdê niewiele siê dzieje na "Moonphase" a¿ do numeru "Wraith (L'autre mix)". Pierwszy, otwieraj±cy p³ytê "Beta_seed" to w ogóle nieporozumienie. Potem numer tytu³owy, jakby nie skoñczony, nie maj±cy zbytniego sensu, wiej±cy na odleg³o¶æ nud±. Znowu "Atrophied", przecie¿ ten wej¶ciowy d¼wiêk w tle wo³a o pomstê do nieba. Dopiero nadej¶cie perkusji trochê wyczy¶ci³o niemi³y zapach, który s±czy³ siê z moich g³o¶ników. Wreszcie wspomniany "Wraith" pokaza³, ¿e Displacer ma potencja³, ma wyobra¼niê, a tylko czepi³ siê niew³a¶ciwych instrumentów i niew³a¶ciwych sampli.
Pó¼niej jest zdecydowanie lepiej, momentami nawet zabawnie. Druga czê¶æ p³yty zaskakuje. A ju¿ szczególnie gdy za utwory Displacera zabieraj± siê muzycy C.H. District, Beefcake i Gridlocka. Ka¿dy z nich wniós³ sporo w³asnych pomys³ów, soundu i specyficznych d¼wiêków. Smutne, ale brzmi± one du¿o lepiej ni¿ autorskie wersje Mike'a Mortona. Ca³o¶æ, jak dla mnie, psuj± te "kosmiczne" d¼wiêki a la Kitaro, Vangelis czy J-M Jarre dominuj±ce i przeplataj±ce ka¿dy kolejny utwór. Rozumiem, sam tytu³ p³yty mówi o co chodzi, ale na Boga, nie mo¿na trochê poszperaæ i stworzyæ w³asny bank sampli i synthów? By³oby zdecydowanie mniej zapo¿yczeñ i prostych brzmieñ. Mo¿e nastêpnym razem...

-- r@ [14 lipca 2003]



ostatnie recenzje autora:
Anhedonia - Ontology -- [1 pa¼dziernika 2009]
Boratto, Gui - Take My Breath Away -- [31 marca 2009]
Frontierguards - Predestination -- [6 marca 2009]
Fractional - Come Mierda -- [6 marca 2009]
Squarepusher - Just a Souvenir -- [31 grudnia 2008]
  wiêcej...



inne recenzje Displacer:
Displacer - Arroyo -- r@ [18 listopada 2004]
Displacer - Cage Fighter's Lullaby -- vigoslugbait [1 sierpnia 2006]

powrót do recenzji »


Szukaj:

nowe na stronie:
Decondition ‎&…
Maison Close –…
Nyodene D – Eden…
Consumer Electronics…
Nova - Utopica Musa
SPK - Zamia Lehmanni…
Feanch, Dutour, Lubat…
The Third Eye Foundati…
Dissonant Elephant - 5…
Club Alpino - Woouldy
Club Alpino - Tunga
Roman Wierciñski - We ar…
Jan Grünfeld - Music f…
Simfonica - Song of the…
Roman Catholic Skulls…
Chvad SB - Phenomenali…
Lonsai Maikov - Déce…
Robert Henke w Chorzowie
Dog in the Evening…
Sublamp - Cathedrals o…
wiêcej »

polecamy | wiêcej »

© 1996-2024 postindustry.org


wygenerowane w 0.016 s.