SkullLine 2008 Ocena:
| | 1. Vientos Del Sur, 2. A Roma Marchamos, 3. Lovotropia Activa, 4. La Batalla Del Espíritu, 5. Sacrificio Triunfal, 6. Ser El Fin, 7. Ur-Folk, 8. The South Emerge, 9. A New Rome Is Coming, 10. Sacred Resistance, 11. Spiritual Warfare, 12. Human Sacrifice, 13. The End, 14. Restoration
Argentum to argentyñski projekt postindustrialny, o tyle szczególny, ¿e gra zarówno pompatyczne kompozycje neoklasyczne, pe³ne grzmi±cych werbli i podnios³ych melodii, jak i surowy, siarczysty noise/power electronics. Ideologia grupy jest bardzo eklektyczna - s± w niej obecne w±tki faszyzmu, anarchizmu, narodowego bolszewizmu, tradycjonalizmu integralnego, sytuacjonizmu etc. W repertuarze Argentum znajduj± siê choæby kompozycje dedykowane kpt. Codreanu czy Jose Antonio Primo de Riverze, a tak¿e album, który za chwilê omówimy - zwiastuj±cy (zapewne) nadej¶cie bli¿ej nieokre¶lonego Nowego Rzymu.
P³yta podzielona jest na dwie czê¶ci. Pierwszych siedem kompozycji utrzymanych jest w stylistyce neoklasycznej. Argentum nie wybiega poza gatunkowe standardy, ale s³ucha siê tego przyjemnie, mamy wszystko, co potrzebne - czyli syntetyczne brzmienia kot³ów, werbli, tr±b, chórów i klawiszy, uk³adaj±ce siê w proste, acz przemawiaj±ce do wyobra¼ni rytmy i melodie. Jest monumentalnie, wznio¶le, momentami nieco nostalgicznie. Imperium nadchodzi, s³oñce ja¶nieje na niebie, legiony maszeruj±... a¿ nagle brzmienie zmienia siê ra¿±co - druga po³owa p³yty (równie¿ siedem utworów) to industrial. Znikaj± elementy muzyczne, wkraczamy w ¶wiat d¼wiêków nieprzyjaznych. Argentum atakuje elektronicznymi zgrzytami, piskami, niskimi buczeniami, bia³ym szumem i krzykliwymi, przesterowanymi wokalami, zwiastuj±cymi - s±dz±c po tytu³ach - "¦wiêty Opór", "Duchow± Broñ", "Ludzkie Po¶wiêcenie" i tytu³owe "Nadej¶cie Nowego Rzymu"... Brzmi to jak wojna o Tradycjê w realiach technologicznego ¶wiata robotów i maszyn. Krótko mówi±c: archeofuturyzm pe³n± par±. Inna sprawa, czy fajnie siê tego s³ucha... Owszem, "A New Rome..." to ciekawy album, z³o¿ony z dwóch zupe³nie ró¿nych czê¶ci, które jednak mo¿na przy odrobinie dobrej woli uznaæ za dope³niaj±ce siê - na zasadzie alchemicznego po³±czenia biegunów... Tylko, ¿e ja na s³ucham prawie wy³±cznie utworów z pierwszej po³owy - ta druga jest byæ mo¿e intryguj±ca na zasadzie kontrastu, ale jako¶ niezbyt mnie poci±ga, co¶ mnie w niej odstrêcza. Przesadna ostro¶æ? Przesadna jednostajno¶æ? De gustibus non disputandum... -- Adam T. Witczak [13 stycznia 2012]
ostatnie recenzje autora: - Nova - Utopica Musa -- [5 lutego 2018] - SPK - Zamia Lehmanni - Song of Byzantine Flowers -- [15 listopada 2017] - Feanch, Dutour, Lubat - Grand Air LP -- [15 pa¼dziernika 2017] - The Third Eye Foundation - The Dark -- [14 pa¼dziernika 2017] - Dissonant Elephant - 5 larmes de cristal -- [13 pa¼dziernika 2017] wiêcej...
inne recenzje Argentum: - Argentum - Fascistas Anarquistas -- Adam T. Witczak [11 sierpnia 2010]
powrót do recenzji » |