1. Heaven Screams, 2. Killer, 3. Land of Nothing, 4. Reality Shock, 5. Make Us Believe, 6. Watch Out, 7. Treasure Hunt, 8. Wheel of Faith, 9. Promises, 10. Camp Intel, 11. Fuel of Fire (2011), 12. Divided We Fall (2011)
Dotychczasowe dokonania Autodafeh przypominaj± sinusoidê: rewelacyjny debiut, du¿o s³absza druga p³yta i teraz znów bardzo dobry kr±¿ek. Minimalizm je¿eli chodzi o opakowanie pora¿a: ¿adnego bookletu, tekstów, tylko info kiedy nagrane i sk³ad grupy. Z drugiej strony to ma³o wa¿ne, bo liczy siê to co na cd. A jest prawie równie dobrze jak na debiucie, a to ju¿ ogromny wyró¿nik. Nadal to 'klon' Frontu 242 (zarówno w warstwie muzycznej jak i wokalnej, w³±cznie z chórkami w stylu Richarda 23), jednak pojawiaj± siê chwilami 'smaczki' z And One ("Watch Out" i "Camp Intel"). Ca³o¶æ brzmi rewelacyjnie i mimo old school'owego klimatu ¶wie¿utko.
Numero uno? "Treasure Hunt", czyli "Operating Tracks 2012":) Mamy te¿ "U-Mena" by Autodafeh - "Make Us Believe". No i dobrze, wiêcej takiego grania! S³abszy moment to "Promises", co¶ za bardzo future-popem mi tu zalatuje, a to nie kierunek dla Autodafeh (wystarczy, ¿e panowie fascynacje synth-popem uzewnêtrzniaj± w swoim drugim projekcie - Endless Shame - lepiej trzymaæ siê od tego z daleka, wiem bo sprawdzi³em:) To jednak tylko jeden kawa³ek odrobinê odstaj±cy od reszty, czyli nie ma nic z³ego. Nowe wersje "Fuel of Fire" i "Divided We Fall" nie s± czym¶ niezbêdnym, ale ³adnie dope³niaj± "Act of Faith". Poza tym 'two for two and one for all' w tym drugim zawsze wzbudza u mnie u¶miech.
Ch³opaki ju¿ w sieci publikuj± fragmenty nowych kawa³ków (chyba jaka¶ epka szykuje siê), ale póki co nie brzmi± one zbyt rewelacyjnie. Czy¿by sinusoidy ci±g dalszy?:) Na razie zachwycam siê "Act of Faith", gor±co polecam.