Trzy lata minê³y!!! Ludzie, trzy lata temu ukaza³ siê "Hirnschlacht", który to sprawi³, i¿ dostajê dreszczy na s³owo 'Feindflug'. Felix i Banane ukazali mi wojskow± stronê electro-industrialu, która to zachwyci³a mnie. Jak¿e wiêc by³em szczê¶liwy, kiedy okaza³o siê, ¿e oto jeszcze w tym roku uka¿e siê kolejna propozycja 'marszy'. Jeszcze nie mam cd, zadowalam siê mp3, jednak to nie potrwa d³ugo, bo znów mamy do czynienia z p³yt± wybitn±.
Wojna, jej niszczycielski wp³yw, atmosfera strachu i terroru - Feindflug zawsze by³ kontrowersyjny. W sumie, to pierwsze oficjalne wydawnictwo (epka "I/St.G.3") by³o wydana przez prawicowe VAWS, ale przy jej opisie, na stronie grupy jest s³owo 'unfortunately". A zreszt±, mnie to nie obchodzi, mo¿e to tylko jedna wielka prowokacja? (prowokacyjny to by³ Laibach;)
Wa¿ne, ¿e grupa zaserwowa³a kolejn± dawkê potê¿nego brzmienia, która na d³u¿szy czas bêdzie u mnie królowaæ. W sumie to nie ma tu nic nowego, wszystko znamy z poprzednich wydawnictw (sample wojenne, wszechobecny beat, perkusja, przestery, elementy noise, chwilami 'wzruszaj±ce' melodie), ale o to chodzi! Feindflug osi±gn±³ w pewnym stopniu perfekcjê, t± p³yt± potwierdzili swoj± klasê. Od otwieraj±cego "Einmarsch", poprzez trzy nastêpuj±ce jeden po drugim genialne kawa³ki ("AK 47" to ju¿ jest mistrzostwo!) - szczególnie godny uwagi jest 'neoklasyczny' "Truppenschau"); rozpierdalaj±ce "Sperrfeuer" ('rozpierdalaj±ce' - to jest adekwatne s³owo do tego kawa³ka:), uroczy, wojskowy "Gulag" (co¶ piêknego, co za klimat!) i "TSFKS" uczestniczymy w tej wojennej wyprawie. Zabawa przednia, mocna, Feindflug do³±czy³ do grona 'wielkich i zas³u¿onych'.